- D. Foenkinos "Nasze rozstania" - od Znaku - skończyłam właśnie lekturę;
- S. Rayner "Jedna chwila" Prószyński;
- L. Randall "Pukając do nieba bram" Prószyński - jestem ciekawa książki, która ma ukazać "jak fizyka pomaga zrozumieć wszechświat";
- A. McCall Smith "Mieć siedem lat" Muza - szósty tom "Scotland Street 44", bardzo przeze mnie oczekiwany i przeczytany zaraz po tym, jak go otrzymałam;
- N.M. Kelby "Białe trufle" Znak - aktualnie czytam i, póki co, nie podzielam entuzjazmu wszystkich polecających tą książkę;
- Benedykt XVI "Jezus z Nazaretu. Dzieciństwo";
- S. Hołownia "Lat minute";
- B. Lecomte "Nowe tajemnice Watykanu" - wszystkie trzy od Znaku;
- J. Puleo, P. Milroy "Anatomia w bieganiu" Muza - nabytek własny, w przeciwieństwie do powyższych recenzenckich; bardzo cenny i trafiony - książkę zaledwie przejrzałam, ale już znalazłam w niej mnóstwo interesujących informacji.
Tymczasem zamiast wyjść na spacer, pobiegać czy jakkolwiek bardziej aktywnie spędzić czas, tkwię w domu uwięziona w pięknym chabrowym gipsie (czy ja już się chwaliłam jego jakże pięknym kolorem?). Popołudnia i wieczory mijają zatem przy książce i herbacie... Doskonałe towarzystwo, chociaż chętnie bym je zamieniała czasem na buty do biegania... Jeszcze tylko dwa tygodnie, mam nadzieję.
Stos piękny, wiesz ile zazdrości będzie?
OdpowiedzUsuńTy niedobra :P
pięknie się ten Twój stosik prezentuje! Miłej lektury życzę ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń