poniedziałek, 12 marca 2012

"Pod nocnym niebem" Rachel Hore


Wydawnictwo:Prószyński i S-ka
Premiera: marzec 2012
Stron: 576
recenzja dla:

Przeszłość zapisana w snach

„Pod nocnym niebem” to książka fascynująca, wciągająca już od pierwszych stron i trzymająca w napięciu do końca. I chociaż to opowieść niezwykła, nie brnie zbyt daleko w fantastykę i wątki paranormalne. Można powiedzieć, że zachowuje w tej kwestii idealną równowagę. Szczypta tajemnicy, odrobina niemożliwego i… wystarczy.
Główną bohaterką jest Jude, która pracuje w domu aukcyjnym Beecham’s, gdzie zajmuje się wyceną starych książek, rękopisów i całych bibliotecznych kolekcji. Młoda, odnosząca sukcesy pani doktor, która kocha historię, nie spodziewa się nawet, że tym razem to historia odnajdzie ją… Stanie się to za sprawą zlecenia wyceny kolekcji, pozostawionej przez osiemnastowiecznego astronoma z dworku Starbrough Hall w Norfolk. Anthony Wickham, bo o nim mowa, pozostawił po sobie całą bibliotekę cennych woluminów, odręcznych zapisków, dzienników obserwacji nieba, a nawet specjalistyczny sprzęt i tajemniczą wieżę w ogrodach… Kiedy Jude zajmie się badaniem dziedzictwa, pozna nie tylko uroczych spadkobierców naukowca, ale też… dzieje własnej rodziny. Dziwnym trafem okażą się one nierozerwalnie związane ze starym dworem. Przy okazji odwiedzi mieszkającą w pobliżu babcię i siostrę, z którą nie dogaduje się najlepiej. A kiedy okaże się, że jej siostrzenica Summer ma koszmary senne łudząco podobno do tych, z którymi borykała się w młodości Jude, sprawa nabierze tempa. Czy tajemnicze sny nawiedzały kogoś jeszcze? Czy można je dziedziczyć?

Książka Rachel Hore to mistrzowsko skomponowana i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach historia. Wątki dotyczące historii astronomii zostały zaczerpnięte z literatury fachowej i starannie opracowane, wśród wspomnianych postaci pojawiają się osiemnastowieczni astronomowie i szlifierze soczewek do teleskopów.Wzorując się na córce jednego z nich, autorka wykreowała Esther. Ta niezwykle tajemnicza i fascynująca postać jest osią łączącą przeszłość z teraźniejszością, a jej dramatyczne losy poruszają serca bohaterów i skłaniają do poszukiwań. Jude wraz z siostrą, Wickhamami i poznanym niedawno Euanem będzie próbowała rozwiązać kilka zagadek jednocześnie. Troskę o siostrzenicę połączy z odkrywaniem rodzinnej tajemnicy, poszukiwaniem źródła niezwykłych snów, dociekaniem pochodzenia zaskakującego znaleziska i oczywiście, badaniem księgozbioru Starbrough Hall. Pomimo natłoku zajęć, znajdzie czas na kilka nowych znajomości…
„Pod nocnym niebem” to książka dokładnie taka, o jakiej marzyłam. Fascynująca, wielowątkowa, skrywająca wielkie tajemnice, a jednocześnie twardo osadzona w rzeczywistości i dopracowana w najdrobniejszych szczegółach. Jude zdobyła moje serce już na początku powieści. Trudno było nie utożsamiać się z taką bohaterką – kobietą wykształconą, fachowcem w swojej dziedzinie, a jednocześnie kryjącą głęboko bolesne wspomnienia. Spędziłam z powieścią kilka cudownych godzin i z pewnością sięgnę po inne książki autorki, zarówno istniejące, jak i te, które mam nadzieję, jeszcze powstaną. Gorąco polecam!

moja ocena: 9/10 

 

4 komentarze:

  1. Piszesz tak zachwycająco o tej książce, że trudno być wobec niej obojętnym :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Brzmi interesująco, poszukam w bibliotece :)

    OdpowiedzUsuń
  3. PO tej recenzji nie mogłabym przejść obok niej od tak. :) na pewno sięgnę. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zdecydowanie będę musiała ją przeczytać:))

    OdpowiedzUsuń